Plan ambitnych lektur gdzieś uciekł. Mimo że trzymam ich stosik przy łóżku. Położyłam je tam, bo wydawało mi się, że do regału z resztą książek będzie dalej, więc nie będzie mi się chciało iść i sięgnę po coś ze stosiku. Nic bardziej mylnego. Nieprzeczytane jeszcze kryminały upchnęłam nawet w zakamarkach regału. Na nic się to zdało i w marcu wygrzebałam dwie książki Charlotte Link. Lektury tej autorki czyta się szybko i przyjemnie, a dodatkowo niektóre nie są typowymi kryminałami, co zdecydowanie wychodzi na plus.
"Przerwane milczenie"
Leon, Tim i Aleksander to przyjaciele ze szkolnej ławki. Łączy ich przyjaźń i najwyraźniej coś jeszcze. Co roku spędzają wspólnie urlop w uroczej posiadłości Stanbury, która należy do żony Leona, Patricii. Małżeństwo ma dwie dorastające córki. Tim jak zawsze przyjeżdża ze swoją cierpiącą na depresję i wzbudzającą we wszystkich współczucie żoną - Evelyn. Aleksander niedawno się rozwiódł i w tym roku przybywa do Stanbury z nową żoną, Jessicą oraz córką z poprzedniego małżeństwa - Ricardą. Wiem, wiem, brzmi trochę jak telenowela brazylijska.
Atmosfera panująca w wiejskiej sielance jest dosyć napięta, a najlepiej wyczuwa to nowa w towarzystwie Jessica. Szybko zauważa, że cała ta przyjacielskość jest mocno naciągana i najprawdopodobniej stanowi tylko złudzenie. Sytuacja dodatkowo się rozkręca, kiedy w Stanbury pojawia się niejaki Philip Bowen. Nieznajomy twierdzi, że jest krewnym Patricii i że ma prawo do części jej majątku. I kiedy tak poznajemy sobie powoli wszystkich bohaterów wydarza się coś, co zmienia postać rzeczy. Kałuże krwi i sceneria rodem z "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną". Kto wyrżnął przyjaciół? Dlaczego to zrobił? Jaką tajemnicę skrywali Leon, Tim i Aleksander? Odpowiedzi na te pytania postara się znaleźć inteligentna i niezależna pani weterynarz, która przy okazji jest żoną jednego z zamordowanych. W ramach spoilera powiem tylko, że cicha woda brzegi rwie. ;)
"Przerwane milczenie"
Atmosfera panująca w wiejskiej sielance jest dosyć napięta, a najlepiej wyczuwa to nowa w towarzystwie Jessica. Szybko zauważa, że cała ta przyjacielskość jest mocno naciągana i najprawdopodobniej stanowi tylko złudzenie. Sytuacja dodatkowo się rozkręca, kiedy w Stanbury pojawia się niejaki Philip Bowen. Nieznajomy twierdzi, że jest krewnym Patricii i że ma prawo do części jej majątku. I kiedy tak poznajemy sobie powoli wszystkich bohaterów wydarza się coś, co zmienia postać rzeczy. Kałuże krwi i sceneria rodem z "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną". Kto wyrżnął przyjaciół? Dlaczego to zrobił? Jaką tajemnicę skrywali Leon, Tim i Aleksander? Odpowiedzi na te pytania postara się znaleźć inteligentna i niezależna pani weterynarz, która przy okazji jest żoną jednego z zamordowanych. W ramach spoilera powiem tylko, że cicha woda brzegi rwie. ;)
"Ciernista róża"
Poznajemy życie małej dziewczynki, uwikłanej w zupełnie niezależne od niej wydarzenia z czasów II wojny światowej. Dowiadujemy się, że Beatrice nie jest jedynym mieszkańcem pięknego domu, a jej życie kryje wiele tajemnic i wcale nie jest usłane różami, których hodowlą zajmowała się przez większość zawodowego życia. W wyniku zajęcia wyspy przez Niemców, Beatrice zostaje rozdzielona z kochającymi rodzicami. Od tej chwili musi radzić sobie sama. Ona i piękny dom, do którego wkrótce zawita wróg. Jak potoczą się losy Beatrice? Sami się przekonajcie. Książka bardziej w klimacie sensacyjnym, wątek kryminalny jest w zasadzie ograniczony do minimum, ale nie burzy to w żaden sposób całości. Jeżeli szukacie 600-stronicowej lektury, która zawiera wątki historyczne i nutkę kryminału, a którą połkniecie w max dwa dni, to ta pozycja jest dla was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz