poniedziałek, 15 grudnia 2014

Metafizyka płci

W olsztyńskiej Galerii Sztuki BWA możemy aktualnie obejrzeć świetną wystawę o tajemniczym tytule "Metafizyka płci". Ludzi nijak związanych z filozofią pewnie samo słowo "metafizyka" przyprawia o ból głowy. Metafizyką może zajmiemy się kiedy indziej, teraz chcę wam opowiedzieć o tym, co skrywa ów tajemniczy tytuł. :)

METAFIZYKA PŁCI 
Wizja kobiety demonicznej Stanisława Przybyszewskiego i jej echa w twórczości artystów polskich XX wieku

Teraz pewnie już wiecie. Wernisaż odbył się 4 grudnia i miałam przyjemność w nim uczestniczyć. Kuratorem wystawy jest Łukasz Kossowski, historyk sztuki, malarz, poeta. Wystawę będzie można oglądać do stycznia w głównej sali olsztyńskiej Galerii. Co ciekawego możemy obejrzeć? Prace Witkacego, Weissa, Lebensteina, Schulza, Sroki. Wśród nich znajdziemy grafiki, obrazy i rysunki. Całość dopełniona jest cytatami z wypowiedzi artystów. Przyjemny klimat, chociaż mam kilka uwag do całości, ale o nich napiszę na końcu.

Zamysłem wystawy było ukazanie wpływu Przybyszewskiego na artystów kolejnych pokoleń. Dla niewtajemniczonych, Przybyszewski miał bardzo odważne poglądy na temat płci pięknej (określenie "płeć piękna" obok jego nazwiska to taka moja złośliwość ;)). Meteor Młodej Polski, bo tak określono Przybyszewskiego na jego własnym grobie, uchodził za alkoholika, erotomana i wyznawcę kultu artysty. Nie przejmował się żadnymi ramami, był smutnym i zagubionym egoistą. Podobno był satanistą, ale spotkałam się też z opinią, że u schyłku życia wrócił na łono kościoła katolickiego. 

W moim odczuciu wystawa ma raczej stawiać pytania niż dawać odpowiedzi. Zachęcać do dyskusji na temat płci i seksualności człowieka. Punktem wyjścia jest kobieta.

W twórczości Przybyszewskiego natkniemy się na fascynację nihilizmem, z której wywiódł "metafizykę płci", czyli walkę kobiety z mężczyzną. Kobieta - demon wychodzi z tej walki zwycięsko i jest zawsze powodem zguby mężczyzny. 

Czego mi zabrakło? Witkacego, oczywiście. Za dużo Sroki. I w zasadzie to jedyne rzeczy, do których mogę się przyczepić. Całość jest uwodzicielska, tajemnicza i demoniczna, jak to kobieta. :) Zachęcam do odwiedzania BWA. W wyniku mojego zamotania życiowego, nie mam fotografii z tego wyjątkowego wydarzenia, jednak po namiastkę i wprowadzenie do wystawy odsyłam was na stronę Galerii Sztuki --> klik